Gatunek filmów survival rządzi się swoimi prawami. Oto człowiek staje oko w oko z naturą i stara się przetrwać to nierówne spotkanie. Kilka lat temu Robert Redford sam na sam siłował się z potęgą oceanu we Wszystko stracone. W Arktyce wymieniono wodę w stanie płynnym na wieczną zmarzlinę, a Roberta zastąpił młodszy, ale równie doskonale przygotowany Mads Mikkelsen. Jeżeli damy się wciągnąć, produkcja ta zapewni nam spore emocje i porządną dawkę rozrywki.
Reżyser bez użycia słów doskonale nakreśla sytuację bohatera, który w pierwszych ujęciach oczyszcza drogę z kamieni. Po chwili widzimy, że ta droga to wyrysowany w śniegu ogromny napis SOS. Widzimy wrak samolotu ze spalonym silnikiem, porozkładane wędki, które zapewniają mu żywność w postaci ryb spod lodu, codzienne czynności trzymające go przy życiu. Nie wiemy jak długo bohater tam przebywa (pewnie kilka tygodni), ale trudno nie podziwiać jego wojskowego drylu, precyzji wykonywanych zadań i trzeźwego umysłu. Odmrożone, brakujące palce u stóp pokazują tylko, że człowiek ten w stanie wytrzymać wiele.
Kiedy w pewnym momencie mający uratować bohatera śmigłowiec rozbija się, akcja filmu obiera dość spodziewany kierunek. Postać Mikkelsena ocala jedną z osób, która przetrwała wypadek, ale jest ona w ciężkim stanie. Odkładana przez niego wyprawa w poszukiwaniu ratunku musi dojść do skutku. Przeciwnością będzie nie tylko temperatura, śnieg i kończące się pożywienie, ale też krążący w okolicy niedźwiedź.
Arktyka to dobre kino rozrywkowe, zrobione w sposób minimalistyczny, słusznie polegające na talencie jednego aktora i pięknie pokazanej naturze. Mads jest stworzony do roli niezłomnych twardzieli, co udowodnił już w produkcji Valhalla: Mroczny wojownik. Penna zrobił film o ludzkich instynktach, o człowieczeństwie drzemiącym w każdym z nas, o potrzebie pomocy obcym wbrew logice. Choć narracyjne głupoty mnożą się pod koniec opowieści, puszczam je mimochodem. O tym, jak zachowałby się głodny, ranny i zmęczony człowiek, pragnący uratować komuś innemu życie, nie powinien się wypowiadać widz siedzący w wygodnej, klimatyzowanej sali kinowej.
Arctic
reż. Joe Penna
Islandia 2018
Film prezentowany w ramach sekcji Oslo/Reykjavik podczas 18. MFF Nowe Horyzonty we Wrocławiu
Projekcje: 27.07 KNH1 21:45, 31.07 KNH1 15:45, 03.08 KNH1 21:45
Bardzo mi się podoba Twoja recenzja. Nie zdradza kluczowych kwestii, za to zachęca do obejrzenia.