
Nie ma lepszego miejsca w Ameryce na wieczór kawalerski niż miasto grzechu – Las Vegas. Przyszły pan młody właśnie tam zabiera trzech swoich kolegów, by pożegnać się z „wolnością”. Po imprezowej nocy mężczyźni budzą się w swoim luksusowym pokoju hotelowym i nie mają pojęcia, co wydarzyło się kilka godzin wcześniej. W dodatku, pan młody zniknął, w szafie płacze dziecko, po mieszkaniu chodzą kurczaki i … tygrys. Rozpoczynają się poszukiwania kolegi, które przyniosą kilka innych niespodzianek. Poprzednia noc nie należała bowiem do najspokojniejszych.
Inteligentniejsza i zabawniejsza niż na pierwszy rzut oka się wydaje komedia. Warto zwrócić uwagę na Mike’a Tysona grającego… Tysona.
Skomentuj